Marzy o stworzeniu, dla swoich i innych dzieci, szkoły przyjaznej uczniom, nauczycielom i rodzicom. Chciałaby, żeby nauczyciele w procesie dydaktycznym kierowali się znajomością neuroedukacji przede wszystkim po to, aby zacząć zmieniać stary, nieskuteczny system edukacyjny na taki, w którym zamiast nauczania stworzyć dla każdego ucznia warunki do uczenia się. Wierzy w siłę człowieka wewnątrzsterownego.